Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że na tegoroczne długie, jesienne wieczory, konsumenci zamiast zupy dyniowej i ciasta w restauracji, wybiorą kubek herbaty w zaciszu własnych czterech ścian. Dlaczego? Jedno słowo: recesja. Podpowiadamy właścicielom i menedżerom restauracji, jak się przed nią bronić.
Dostawa, dostawa, dostawa
To właśnie słowo powtarzamy od początku działalności Rebel Tang i wszystkie statystyki pokazują, że mamy rację - a wraz z nami wszyscy partnerzy, którzy już uzupełnili swoje biznesy o wirtualne restauracje. Receptą na walkę z rynkowymi przeciwnościami w gastronomii jest i będzie dostawa, o czym przekonaliśmy się w czasie pandemii. Według raportu Stava o rynku dowozu jedzenia w Polsce, rynek ten do 2025 roku wart będzie ponad 10 miliardów złotych.
Prawidłowość tę potwierdzają także nasze obserwacje. Konsumenci przywykli do mnogości wyboru w aplikacjach do zamawiania jedzenia i widoku kuriera z plecakiem termicznym na ulicy. Zmieniła się definicja niedzielnego obiadu i charakter spotkań towarzyskich - zwłaszcza w dużych miastach i średnich miejscowościach nikt nie wymaga już od gospodarzy gotowania. Coraz częściej natomiast wspólnie przeglądamy nowości w okolicy i zastanawiamy się, na jaką kuchnię w dowozie mamy dziś ochotę.
Optymalizacja przepisem na sukces
Wobec powyższych zmian koniecznością jest już dziś parafraza znanego przysłowia i powtarzanie sobie jak mantrę: “nie przyszedł gość do knajpy, knajpa przyszła do gościa”. Istnieje bowiem sposób na to, aby minimalnym nakładem sił i przy wykorzystaniu już posiadanych zasobów, sprzedawać kilkanaście dań dziennie więcej. Ta liczba natomiast w skali miesiąca przekłada się na konkretny zysk, z którego można na przykład wypłacić podwyżki przychodzącym po nie kucharzom i pomocy kuchennej.
Jak to zrobić? Zapoznając się z konceptem wspomnianych, wirtualnych restauracji. W największym skrócie są to takie marki, które oferują dania tylko w dowozie, bez fizycznych stolików w lokalu. Oznacza to tylko i aż tyle, że nawet prowadząc zupełnie inny rodzaj kuchni, możesz wybrać jeden z naszych konceptów i już dziś wdrożyć go w swojej restauracji, wykorzystując cały czas, w którym pojawiają się przestoje w liczbie gości i zamówień.
Dziesiątki tysięcy dodatkowego przychodu? To możliwe!
Tyle teorii, czas na praktykę. Jako eksperci w cyfryzacji gastronomii stawiamy na technologię i dane, które możemy wykorzystać dzięki niej. Właśnie dlatego wygrywamy z algorytmami agregatorów zamówień i pozycjonujemy naszych partnerów wyżej, od innych lokali. I również dlatego transparentnie dzielimy się wynikami sprzedaży swoimi i naszych partnerów.
Przeczytaj koniecznie:
jak dzięki burgerom od znanego Youtubera zyskać ponad 30 tysięcy złotych miesięcznie
case study: 2 700 000 zł dodatkowego przychodu z wirtualną restauracją.
Chcesz dołączyć do tego grona? Nie zwlekaj! Już dziś umów bezpłatną konsultację z naszym doradcą.