Jak sieć restauracji Bierhalle uzyskała 2,7 mln zł dodatkowego przychodu w rok od wdrożenia wirtualnych restauracji?
Nigdy wcześniej, jak w ostatnich dwóch latach, branża gastronomiczna nie została zmuszona do tak wielu zmian, od całkowitego przebranżowienia, do zmiany modeli biznesowych i cyfrowej transformacji. W sytuacji, gdy w wielu miastach, na kilka miesięcy zamknięto lokale gastronomiczne, e-commerce i dostawy stały się jedynym kanałem sprzedaży dla restauracji. Ci, którzy od dawna mieli biznes oparty na food delivery, tak jak restauracje sushi czy pizzerie, dawali radę, niestety klasyczne restauracje opierające się na doświadczeniu klienta w lokalu, stanęły przed dużym znakiem zapytania, jak przetrwać trudne chwile.
Wielu restauratorów szybko próbowało otwierać się we wszystkich platformach do zamówień jedzenia, ale ich oferta nie była dostosowana do trudów dostawy, a nowe procesy nie przewidywały ogromu pracy potrzebnego do osiągnięcia sukcesu w nowej rzeczywistości. Każda z tych platform to nowy kanał sprzedaży, kanał którym trzeba właściwie zarządzać. Jednym z rozwiązań było uruchomienie wirtualnej restauracji.
Wirtualne restauracje stały się idealnym rozwiązaniem dla branży gastronomicznej, pozwalając szybko przestawić się na ofertę tylko w dostawie. Menu wirtualnych restauracji jest stworzone z myślą o zamówieniach, które część swojego istnienia spędzają w podróży, a produkty potrzebne do stworzenia potraw są ograniczane do minimum.
Tak właśnie było w przypadku Jerzego Becz, właściciela sieci restauracji Bierhalle:
"Prowadzę sieć restauracji z piwem warzonym na miejscu i bardzo dużymi salami jadalnymi. Nasze menu i marka nigdy nie były zaprojektowane z myślą o dostawie" - wyjaśnia Jerzy. Dobrze przemyślane i zaprojektowane wirtualne marki mogą bezproblemowo zintegrować się z istniejącym biznesem. Tak właśnie działa Rebel Tang.
"To, jak ludzie zamawiają jedzenie, zmieniło się, pandemia była tego wielkim akceleratorem. Aplikacje do zamówień zrewolucjonizowały sposób, w jaki szukamy i zamawiamy jedzenie" - mówi Marek Cynowski, CEO Rebel Tang.
Rebel Tang tworzy modne, przyjazne dla dostawy, wirtualne marki restauracyjne, zaprojektowane tak, aby można je było przygotować w niemal każdej komercyjnej kuchni.
"Zapewniamy technologię, szkolenia i zajmujemy się marketingiem i promocjami, które napędzają popyt i generują zyski dla Twojej firmy" - dodaje Cynowski.
Rebel Tang ma 6 konceptów, które “wstrzykuje” do kuchni, z którymi współpracują: Prokuratura, Grube Pierogi, Vito Calzone, Wege Gang, Rano Podano, Wings Planet. Marek Cynowski uważa, że idealnym rozwiązaniem jest uruchomienie 3 wirtualnych restauracji, które przekazują partnerom wraz z niezbędną technologią, usługami dostawy, szkoleniami, marketingiem i codziennym wsparciem. Do partnera należy jedynie pracować w swoich kuchniach z zespołem, który mają już zatrudniony.
Decyzja o współpracy z Rebel Tang była dla Jerzego Becz łatwa:
"Biznes restauracyjny jest biznesem o niskiej marży, więc zawsze, gdy można znaleźć nowy strumień przychodów, warto z niego skorzystać. Podczas pandemii i lockdown’u straciliśmy wiele alternatywnych źródeł przychodów, jak lunche biurowe czy imprezy okolicznościowe, szukaliśmy więc kreatywnych, niskokosztowych sposobów na wygenerowanie dodatkowej sprzedaży. Dodanie wirtualnej restauracji do moich restauracji było czymś, o czym myślałem, a model RebelTang sprawił, że wszystko było gotowe i proste." Restaurator dodaje: "Wspaniałą rzeczą w wirtualnych restauracjach RTjest to, że stworzone przez nich menu i marki są w 100% przeznaczone do dostawy. Rebel bierze na siebie całą złożoność prowadzenia wirtualnych restauracji. Moi pracownicy muszą się skupić na realizacji zamówień, a zespół RT zajmuje się wszystkim innym."
Jerzy Becz zdradza szczegóły, jak wygląda proces onboardingu:
"Zespół Rebel Tang przygotował dla nas szkolenia i proste playbooki z pełnym opisem menu. Po kilku dniach mój personel był dobrze przygotowany z realizacji menu, a wydawanie zamówień stało się proste i naturalne. Zespół RebelTang był również w stanie zapewnić wytyczne dotyczące zapasów, wielkości zamówień i ustawienia kuchni, aby uruchomienie sprzedaży było proste i nieprzeszkadzające w codziennej pracy restauracji.”
Cały proces uruchomienia wirtualnych restauracji trwa średnio tydzień. Zespół odpowiedzialny za wdrożenie po stronie Bierhalle zaskoczony był minimalną ilością nowych pozycji, które musieli sprowadzić, aby zrealizować menu Rebel Tang.
"Mieliśmy już wiele pozycji we własnym zakresie i byliśmy w stanie dodać trzy wirtualne marki restauracyjne w zasadzie z dnia na dzień" - wspomina Jerzy Becz
Dla każdej restauracji dodanie wirtualnej kuchni jest optymalizacją przestrzeni. Marek Cynowski mówi: "Płacisz przecież już za stałe koszty personelu, wynajem lokalu i sprzętu. Dodanie konceptów Rebel Tang do swojej kuchni pozwala na zwiększenie sprzedaży bez zwiększania kosztów stałych. Nie trzeba ponosić żadnych kosztów wstępnych, a otrzymujesz 65 procent od sprzedaży brutto."
Po wdrożeniu systemu Rebel Tang, właściciel sieci Bierhalle stwierdził, że zamówienia zaczęły napływać szybko. Mówi: "pierwszego dnia, kiedy włączyliśmy tablet, zaczęły napływać zamówienia, a w pierwszym tygodniu zrealizowaliśmy ponad 100 zamówień".
W pierwszym miesiącu działania z Rebel Tang, Jerzy dodał wirtualne kuchnie do swoich 4 restauracji w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Katowicach. Dzięki temu zrealizował dodatkowe 994 zamówienia do istniejących kuchni i wygenerował ponad 45.000 złotych przychodu! Co najważniejsze, ta liczba tylko rosła.
"W październiku 2021 dzięki wirtualnym restauracjom Rebel Tang zrobiliśmy ponad 200 000 złotych dodatkowej sprzedaży" - mówi Jerzy Becz. "Trudno jest znaleźć źródła przychodu, które nie wymagają inwestycji z góry. Rebelpozwala na stworzenie nowego dochodowego strumienia przychodów bez żadnych inwestycji."
Chcesz poznać szczegóły wdrożenia wirtualnych restauracji do sieci Bierhalle?